Wszystko po 5 PLN

Spora rzesza niezależnych blogerów zwróciła już uwagę że właśnie zmierzamy do sklepów po 5 PLN. Gwałtowne podwyżki podstawowych artykułów wpisują się w wizję pełzającego kryzysu. Cukier 5 PLN, benzyna 5 PLN, masło (to prawdziwe a nie masłopodobny wyrób) 5 pln. Za chwilę pewnie chleb też bedzie 5 PLN i kg ziemniaków również.
Sytuacja jest na tyle niebezpieczna że przypomina gotowanie żaby, żaba siedzi w wodzie i nieczuje że temperatura wody rośnie , nim się zorientuje będzie ugotowana , czy nas czeka podobna sytuacja?

Słodkio gorzki cukier...

Jeszcze w poniedziałek 1 kg cukru kupowałem po 3.55 PLN we środę 3.87 PLN a w czwartek już 3.99 PLN (w sieci kropkowanego owada). Ceny cukru osiągają rekordy. Dużo nie używam ale zawsze milo kawkę posłodzić, córka jak nie posłodzi nie wypije , no i do chlebka wlasnego zawsze te 2 łyżeczki trzeba dodać.
Wygłąda ceny będą rosnąć. A kto wie przy niesprzyjających warunkach młode pokolenie pozna co to są kartki na cukier....